test
[00:00:00.720] – Lektor

Witaj w Marketing Master Class. Podcaście dla przedsiębiorców, którzy chcą odnieść sukces i zbudować mocny biznes online, ale nie mają wielkich budżetów na promocję i finansują wszystko z własnych środków. Twój host Magdalena Pawłowska co tydzień udzieli Ci konkretnej wskazówki lub przeprowadzi inspirujący wywiad. Powie, co musisz robić, aby działać skutecznie w wirtualnym świecie. Wyjaśni marketing online tak prosto, że będziesz czuł jakbyś wykiwał swoją konkurencję. Dzięki za spędzanie z nami czasu.

[00:00:38.040] – Magda

Witaj w Marketing Master Class. Z tej strony Twój host Magdalena Pawłowska. Chcesz zacząć działać na Instagramie? Zastanawiasz się, czy dzięki nagrywaniu popularnych dziś rolek rzeczywiście zdobędziesz nowych obserwujących? A może nie wiesz, jak pokonać strach przed kamerą i zacząć w końcu publikować? Naszym dzisiejszym gościem jest Adrianna Hirsch. Uczy jak ogarnąć Instagram dzięki rolkom. Jej konto rozwija się jeszcze szybciej i udaje się jej osiągnąć wyniki w postaci ponad 1300 nowych obserwatorów czy niemal 500 tysięcy zasięgu. Właśnie z rolek w ciągu jednego tygodnia.  Chcesz dowiedzieć się, jak to jest możliwe? Zapraszam do wysłuchania inspirującej rozmowy. Witam serdecznie w podcaście Marketing Master Class Dzisiaj Adrianna Hirsz. Witam Ciebie Ada.

[00:01:34.200] – Adrianna

Cześć, cześć, dzień dobry. Dziękuję za zaproszenie.

[00:01:36.630] – Magda

Bardzo mi miło, że będziemy mogli dzisiaj porozmawiać o takim hot hot gorącym temacie w kontekście oczywiście Instagrama, Tik-toka, czyli rolek no właśnie itd. Czyli jak w ogóle budować siebie i swoją markę na mediach społecznościowych? Jak Ty to zrobiłaś? Co polecasz swoim klientom? No i o tym wszystkim na pewno dzisiaj będziemy mieli okazję porozmawiać, więc jestem podekscytowana, bo sama ćwiczę się i praktykuję robienie rolek, więc na pewno też dużo będę z Ciebie wyciągać informacji tutaj przydatnych dla społeczności Marketing Master Class. A zanim przejdziemy do tych mięsistych pytań, to chciałabym, żebyś przedstawiła siebie w kilku zdaniach, tak aby społeczność Marketing Master Class miała pełne zrozumienie kim jest Adrianna Hirsz.

Początki kariery Adrianny Hirsz

[00:02:26.880] – Adrianna

Cześć! Ja uczę innych Instagrama, ale początkowo miałam zostać dietetykiem. Skończyłam studia dietetyczne, ale gdzieś na tej dietetyce czułam, że potrzebuję czegoś takiego bardziej kreatywnego, więc stwierdziłam, że pójdę na uczelnię ekonomiczną. I szczerze przyznam, że zapisałam się na zarządzanie i komunikację w biznesie, ale nie miałam pojęcia, co dalej będzie. Miałam tylko wrażenie, że te studia są takimi studiami, gdzie można dużo rzeczy popróbować, że nawet jak się studiuje marketing, to można później pracować w finansach i tak dalej, żeby gdzieś te przedmioty w miarę są, na tyle na tyle interdyscyplinarne, że można sobie rzeczy popróbować. Więc ja już taka motywowana tym, że zaczynam od nowa ten licencjat, że już powinnam robić magisterkę, zaczynam od nowa i muszę zapisywać się na różne rzeczy, żeby zobaczyć, co mi się podoba. Więc tak trafiłam na wolontariat, którym całkiem przypadkiem zaczęłam zajmować się social mediami, bo miałam gdzieś podstawy programów graficznych, lekkie pióro i oni nie wymagali więcej, więc mówili ej, tutaj mamy jakieś tam, możesz zająć się tym, bo tam pasujesz do tego zadania.

[00:03:34.020] – Adrianna

Ja mówię OK. I tak zacząłem to robić i po kilku miesiącach oni stwierdzili, że mają jakiś tam budżet na takie szersze działania w tych social mediach i oni to do tej pory zlecali agencji marketingowej, ale że chcą inwestować swoich ludzi, to widzą, że mam potencjał, żeby to przejąć. Więc to była tak naprawdę taka moja pierwsza praca, jeszcze na studiach, jeżeli chodzi o social media, całkiem przypadkiem. No i stwierdziłam, że dobra, bo jak już mam, to w CV, że najpierw wolontariat, później mam zlecenie, no to zacznę zgłaszać się do innych marek, odpowiadać na ogłoszenia, żeby może jakieś inne zlecenia zdobyć. No bo na studiach wiadomo, jakby fajnie było coś zarobić, a jednocześnie to było spoko, bo nie trzeba było tego robić na pełen etat, można było studiować, a gdzieś tam na komputerku sobie klikać i działać. Więc tak to się potoczyło i miałam trochę zleceń właśnie takich, w których się uczyłam zarządzaniem socil mediami to był głównie Instagram i Facebook. Grafiki, pisanie tekstów, wymyślanie pomysłów itd.

[00:04:32.460] – Adrianna

Później miałam taką okazję, żeby przez pół roku popracować za granicą w influencer marketingu też zaczynałam od stażu i później normalnie byłam chwilę na umowie, więc miałam te dwie strony tworzenia treści dla marek, ale też współpracowałam z influencerami i to było spoko i gdzieś tam mi się to w miarę kręciło, że miałam coraz więcej tych zleceń, ale znowu czułam, że ok, w dobrym kierunku. Ale brakuje mi tego, takiej przestrzeni na podejmowanie własnych decyzji, decydowania o tym co będę robić, a co nie. Bo klientami było też tak, że wiadomo niektórzy byli spoko jeżeli chodzi o współprace, a u niektórych było tak, że ja chcę żeby to było zrobione tak, tak i koniec. No a ja siedząc już w tym trochę wiem, że to nie ma sensu, nie? Więc miałam takie trochę rozdarcie. Mówię Boże, no trace. Wypalam się trochę tym, że czuję, że to co robię nie ma sensu i mi to, żeby zacząć działać w internecie i w ogóle być popularną w cudzysłowie w internecie. To się wydawało takie poza zasięgiem,  poza moim zasięgiem. Że to nie dla mnie, że inni mogą, ale ja jestem z małego miasta itd. Co inni powiedzą? Ale też jakiś czas temu sobie założyłam, że jak coś mnie przeraża i coś mi się wydaje, że jest trudne, to staram się siebie trochę popychać w tym kierunku, bo myślę kurde, znasz się na tych social mediach, zrób coś swojego. Jakby, to była tylko kwestia strachu. Więc nieco ponad 2 lata temu zaczęłam działać pod swoim nazwiskiem na Instagramie i zaczęłam właśnie przekazywać wiedzę dotyczącą rozwijania marki na Instagramie i do tej pory wydałam 2 kursy online Ogarnij Insta i ogarnij rolki warsztaty online z Photoshopa i zajmuje się po prostu edukowanie innych na Instagramie jak i poprzez szkolenia stacjonarne i online. I tak do tej pory to się toczy i teraz Instagram to jest moja praca.

[00:06:28.220] – Magda

Rewelacja! To świetnie, że poszłaś w kierunku tego, co lubisz i co sprawia Ci przyjemność. Wiele osób, które są odbiorcami marketingu Master Class to są też osoby, które stawiają swoje pierwsze kroki. Więc ich zawsze ciekawi. Ale jak to jest, że nie miałaś followersów na Instagramie, a dzisiaj masz tam ileś tysięcy? Więc jaki to był ten proces? Czy były jakieś takie momenty? Wiesz, że nagle zrobiłaś coś, co sprawiło, że przyszło do Ciebie bardzo dużo osób, Czy to po prostu był ten proces? W ciągu tych dwóch lat, że oni przychodzili w miarę równomiernie? Jak to wyglądało w twoim przypadku?

[00:07:14.210] – Adrianna

Było kilka momentów przełomowych, ale wydaje mi się, że tak jakby patrzeć na to w całości. To był taki proces. I też jak ja zaczynałam te dwa lata temu, to właśnie sobie przyszłam w twarz. Boże, czemu nie zaczęłaś 5 lat temu? Wtedy to były te hashtagi i one tak działały, a teraz to wszystko idzie strasznie powoli i to mnie też hamowało. Ale myślę, że najważniejsze na ten moment na początku i wiem, że to jest oklepane trochę powiedzieć to, ale to jest to, żeby się wyróżnić, bo na Instagramie wszystko już było. I ludzie się też martwią tym, że będą powtarzać wszystko to, co już tam gdzieś jest. Ale na Instagramie jest tyle osób, że jeżeli mamy pomysł na siebie, to zawsze znajdą się nasi odbiorcy, więc w jakiś sposób trzeba było się wyróżnić. I u mnie to było tak, że takimi momentami zrywu to były posty, które można nazwać … Content, czyli posty, które tworzysz z założeniem, że inni będą je udostępniać dalej. I w przypadku takich postów najczęściej to jest tak, że ok, twórcy na Instagramie oni np.

[00:08:18.800] – Adrianna

Ja sobie teraz pomyśle o mam takie przemyślenie i wrzucę je na Insta. I to jest całkowicie naturalne, że ja się tym podzielę, Ale ludzie, którzy mnie tworzą na Instagramie jako twórcy tylko są bardziej konsumentami. Po prostu.

[00:08:32.390] – Magda

Odbiorcami, tak. Oni nie napiszą czegoś takiego tak po prostu, od czapy. Oni potrzebują pretekst, żeby coś udostępnić, bo to będzie w przypadku bardziej naturalne i ludzie, którzy ich obserwują większości, ich znajomi nie pomyślą, że to, co ona robi teraz nagle się wylewa na inne insta story. Więc ten shareable content to jest często danie takiego pretekstu, żeby ktoś inny mógł wyrazić swoje zdanie. I u mnie to było na przykład taki post, bo ja oprócz tego, że uczę Instagrama, to też trochę się dzielę taką codziennością, przemyśleniami. Staram się, żeby tam był taki mix, bo na przestrzeni czasu ten Instagram stał się takim moim miejscem, w którym ja właśnie się mogę wylać. Więc miałam taki post normalizuje normalne rzeczy. I tam było na przykład o nie noszeniu stanika, o nie noszeniu makijażu, o własnym stylu życia, gdzie ludzie mówią o Boże! No ale kiedy kupisz dom, a Ciebie to tak nie męczy to podróżowanie. Więc dużo takich rzeczy było punktowanych, więc tam mam kilkaset udostępnień I właśnie takich postów było kilka.

[00:09:34.580] – Adrianna

Więc to były takie momenty zrywu. Czasami było też tak, że jakieś większe konta zdarzały się, że mnie polecały, ale to było zazwyczaj jakby wisienką na torcie tego, że na przestrzeni tych miesięcy wrzucam dużo przydatnych treści, więc warto jest sobie chociażby na samym początku zrobić ten obraz idealnego odbiorcy. Bo właśnie jednym z takich błędów, który ludzie popełniają, to jest wrzucanie treści wokół danego tematu. Tak po prostu, że np. jestem dietetykiem. No to teraz wrzucę sobie post ile makroskładników i jakie witaminy i minerały ma banan. Nikogo to nie interesuje ani nie odpowiada na potrzeby, ani na problemy odbiorców. Więc taką podstawową rzeczą, która będzie skarbnicą po prostu pomysłów jest zbudowanie tego profilu idealnego odbiorcy, który jak będziemy naprawdę jeden za jeden te problemy odhaczać i poruszać w naszych treściach, no to właśnie u mnie w tym przypadku tak było, że ja mam Wam bardzo dużo przydatnych rzeczy za darmo. Później te polecenia były takie szczere, że ona robi tutaj te rzeczy i tak mi pomogła. Później największym punktem kulminacyjnym były rolki, które jak ktoś teraz nie nagrywa rolek, to po prostu mam ochotę ich.

[00:10:48.670] – Adrianna

To jest taka zmarnowana okazja. Od rolek Ja miałam w pewnym momencie przyrosty jak nagrywałam codziennie około 1000 osób tygodniowo. Nie obserwatorów. To jest kosmiczny wynik. Tego się nie dało wykręcić. Nie da się wykręcić żadnym innym postem, ani postem, ani karuzelą, który nie jest udostępniany. .

[00:11:09.640] – Magda

O rolkach jeszcze porozmawiamy. Super! Bardzo, bardzo fajne, przydatne informacje. Oczywiście Drodzy słuchacze, zapraszam Was do notatki do tego podcastu. Jak się tutaj chcecie wgłębić w to co Ada powiedziała, to zdecydowanie notatka będzie Wam też do tego przydatna, także zajrzyjcie tam. W notatce oprócz samej notatki oczywiście też są linki do Ady, więc możecie od razu ją tam w tych internetach znaleźć. Natomiast ja chciałam się też ciebie zapytać odnośnie reklamy czy polecasz osobom, które zaczynają swoją przygodę na Instagramie, żeby również inwestowały w reklamę, czy żeby rozbudowywać raczej swój profil tak organicznie, chociażby za pomocą właśnie tych informacji, które już powiedziałaś? Będziemy jeszcze rozmawiać o rolkach, więc jeszcze o tym powiemy.

Reklama w sieci powinna być uzupełnieniem zasięgów

[00:11:59.080] – Adrianna

Reklamy są spoko. Ja generalnie miałam kiedyś takie podejście, że nie tylko organiczne, wszystko się da zrobić z zasięgiem organicznym, ale dziś dojrzałam do takiego momentu, że te reklamy nie powinny być podstawą tego, co robimy, ale mogą być fajnym uzupełnieniem. Czyli po pierwsze to, co często widzę nie inwestujemy w reklamę, dopóki nie zadbamy o podstawy, czyli nie zadbamy o to, co na naszym profilu jest. Czy wiadomo, o czym on jest, Rzeczywiście niesie jakąś wartość. Bo jak będziemy inwestować w reklamę bez zadbania o to wszystko, to ludzie będą do nas trafiać. My będziemy za to płacić, ale oni spojrzą na nasz profil i wyjdą, bo nie będą mieli po co zostać. Na ten moment wydaje mi się, że na samym początku nie trzeba i nie ma takiej presji, żeby próbować zdobywać nowych obserwatorów reklamami, szczególnie przy rolkach. Bo jeżeli zadbamy o dobry content, to to te rolki powinny wystarczyć, żeby to popchnąć do przodu. Oczywiście można to uzupełniać, ale nie trzeba. Natomiast jeżeli już przychodzi do momentu kampanii, sprzedaży produktu itd to polecam.

[00:13:00.370] – Adrianna

Ja na ten moment tylko w takich sytuacjach stosuję reklamy, chociaż mam zamiar poeksperymentować też ze zdobywaniem nowych obserwatorów, ale do tej pory tylko przy kampaniach. Bo zazwyczaj jest tak, że jak zaczynamy publikować treści sprzedażowe, to ludziom się nie chce tego oglądać. W sensie zasięgi spadają, bo połowa osób zobaczy, ale połowa obserwatorów  jest znudzona. I tak nic nie kupię. Więc wtedy jesteśmy bardzo zależni od tego, jakie są te zasięgi na Instagramie. A dzięki tym reklamom możemy dotrzeć do większości obserwatorów bądź też do nowych osób. Więc w trakcie kampanii ja bym powiedziała, że prawie koniecznie do pozyskiwania obserwatorów, opcjonalnie.

[00:13:37.360] – Magda

Super, świetnie to takie. Mam do Ciebie pytanie w ogóle dlaczego wybrałaś Instagram? No bo przecież mamy inne platformy społecznościowe, a jednak zdecydowałaś się z jakiegoś powodu na Instagram, więc pytanie dlaczego Ty wybrałaś Instagram i komu też byś polecała? Bo to pewnie będzie bardzo zbliżona odpowiedź. Komu też byś polecała właśnie rozpocząć swoje takie zmasowane działania właśnie na Instagramie.

[00:14:05.350] – Adrianna

Jak zaczynałam ten wolontariat, a później miałam te zlecenia, to najbardziej kręciło się to wszystko wokół Instagrama i Facebooka. Ale ja mam wrażenie, że to moje pokolenie trochę już tego Facebooka odpychało I ten Instagram był takim medium, na którym każdy był. Na Facebooku też każdy był, ale bardziej takie właśnie konwersacje na studiach, co jest do zrobienia i bardziej w kontekście tej komunikacji, a nie żeby tam wstawiać zdjęcia itd. Ja pamiętam, że z 10 lat temu jeszcze tak bardzo na Facebooku się wrzucało wszystko i te wszystkie statusy i posty, a później ten Facebook, przynajmniej w tej mojej grupie On odszedł na bok i był głównie Instagram, więc jakoś ten Instagram skradł moje serce, dlatego zaczęłam w niego bardziej zagłębiać. No i później jakby odpowiedź była oczywista. No bo uczę Instagrama, więc moi ludzie, do których chcę docierać będą głównie na Instagramie. Ale lubię ten Instagram za to, że ten kontakt z odbiorcami jest wydaje mi się taki bliższy niż na Facebooku. I rozważałam YouTube’a. Rozważałam też jutuba, żeby uczyć się Instagrama, bo oczywiście, że ludzie szukają informacji wszędzie, ale ja jestem i to jest czasami zgubne.

[00:15:14.890] – Adrianna

Jestem trochę taką estetyką i ja wiem, że jakbym weszła na tego tuba, to te moje filmy musiałyby być takie po prostu dopracowane, a wiem, że to jest to byłby strasznie duży nakład czasu, więc nie uważam, że to jest dobry wybór, przynajmniej dla mnie. Na to pierwsze medium, takie główne nie. Za jakiś czas jak już będę miała większą przestrzeń cyfrową, to sobie gdzieś tam może coś. Się pobawię. Na ten moment Instagram, bo on był taki dosyć oczywisty i też to młodsze pokolenie bardziej tam siedzi. Jeszcze młodsze pokolenie siedzi na stoku. Ja tego właśnie dlatego trochę nie czułam, bo wydawało mi się na początku wydawało mi się, że to są tylko tańce. Ale w pewnym momencie zaczęłam tam trochę eksplorować i zależy, czego się szuka. Jak się wejdzie, wskoczy dobry algorytm to też są przydatne treści. Dlatego teraz jak weszła ta moda na video i ja się nauczyłam tego video, bo wcześniej tego nie potrafiłam, więc dlatego też tak mnie przerażał. To ja bardzo polecam wszystkim montować sobie filmiki. Jak już zaczniecie robić rolki, montować filmiki w zewnętrznej aplikacji i dodawać je tu i tu.

[00:16:16.790] – Adrianna

To jest praktycznie zero dodatkowego nakładu pracy, a wciąż jest platformą, na której można relatywnie szybko urosnąć. Więc dlaczego marnować te filmiki i dodawać je tylko w jedno miejsce? Jak można dodawać je w dwa? I tak jest na ten moment mój plan.

[00:16:31.490] – Magda

Super, super. Nawet nie tylko w 2, ale przecież te same rolki. Ja na przykład daję na Instagram od razu z Instagrama. Automatycznie mam pozwolenie, żeby dodawały się na Facebook. Wrzucamy wtedy na tip top. A i jeszcze rozważałam. Z racji tego, że ja prowadzę swój kanał na YouTubie i YouTube wprowadził coś takiego jak YouTube Short, to też można tam publikować właśnie takie dosłownie te rolki, które tworzymy właśnie na Instagram. Natomiast to trochę psuje wygląd tych filmów na YouTubie, bo one po prostu wpadają poziome i inne te rolki, one są pionowe, a wszystkie filmy są poziome, więc wizualnie to nie wygląda najlepiej. No ale umówmy się, jeżeli ma to jakieś dotarcie, to pewnie zacznę to tam dodawać, żeby żeby było i żeby też to eksplorować. Skoro YouTube to dodał, to pewnie będzie też chciał to wypromować. Czekam tylko jak tylko jeszcze LinkedIn udostępni, bo np. jak publikuje Stories to od razu moje stories idą z Instagrama bezpośrednio na Facebooka, na mój prywatny fanpage i również na LinkedIn. Więc ja tutaj jestem królową udostępniania tych samych treści wszędzie, bo przecież nie jest możliwe, żeby ta sama osoba była jednocześnie w tych wszystkich kanałach.

[00:17:54.410] – Magda

A nawet jeśli zobaczy moją treść dwa razy, to tylko lepiej dla mojej treści, bo po prostu wiem lepiej zrozumie, dotrze do niej to, co powiedziałam. Więc to jest taka strategia, którą ja stosuję. Absolutnie podpisuję się pod tym, co powiedziałaś, żeby udostępniać te treści, wykorzystywać to, co i tak żeśmy stworzyli.

Rolki mają duży potencjał promocyjny

[00:18:12.770] – Adrianna

I tak samo z tym, że jedna osoba zobaczy coś dwa razy. Tak samo polecam bardzo recykling treści jeżeli chodzi o rolki, bo jeżeli macie jakieś posty np. sprzed roku, które dobrze siadły i dobrze zadziałały to przerób je na rolki. Ktoś kto Was obserwuje tyle czasu prawdopodobnie nie pamięta tego, albo w ogóle tego nie widział, bo jak obserwujemy nową osobę to nie przeglądamy wszystkich jej postów, przeglądamy kilka pierwszych i tyle. Więc spokojnie można te dobre posty z przeszłości przerabiać na rolki, bo to znowu ma potencjał, żeby zadziałało. A te rolki się tworzy z nastawieniem, żeby one docierały do nowych osób, a nie do tych, które już nas znają. Polecam recykling treści, ludzie się go boją.

[00:18:52.520] – Magda

Super pomysł, bo już teraz sobie pomyślałam, że jak najbardziej mam takie posty, szczególnie karuzelę, gdzie było bardzo dużo kontentu, jakieś 5 aplikacji, 10 programów coś tam, jakieś różne kolory itd dla różnych branż. A to genialnie przerobić na rolki, tym bardziej, że już są grafiki, więc super. Dziękuję za pomysł, na pewno skorzystam. Natomiast powiedziałaś tutaj takie jedno słowo klucz, że rolki mają za zadanie dotrzeć do nowych odbiorców. I jak zrobić to albo co możemy zrobić? Udostępnij nam tyle informacji, ile możesz spotkać się z tym. Ja rozumiem, że pewnie treści muszą być tylko i wyłącznie dla Twoich kursantów. Natomiast jeżeli ktoś publikuje rolki i te rolki nie mają dużych zasięgów, na pewno mają mniejsze aniżeli np. jego liczba followersów. Więc co tutaj można ewentualnie zrobić? Albo czemu się przyjrzeć, żeby ta rolka nasza kolejna po prostu przebiła się i realnie faktycznie trafiła do nowych odbiorców.

[00:19:59.450] – Adrianna

Najważniejsze to pamiętać, że ten limit 90 sekund teraz niedawno było 60, teraz 90. To jest limit, a nie cel. Czyli rolka ma być jak najkrótsza. W miarę możliwości Oczywiście nie skracamy na siłę, ale przekazujemy to co najważniejsze. Ewentualnie rozwijamy temat w opisie pod rolką albo rozbijamy rolkę na kilka rolek, ale jeżeli ktoś ma rolkę 45 60 sekund to w większości przypadków nie jest w stanie utrzymać uwagi odbiorcy tak długo. To jest bardzo trudne. Wyobraźcie sobie jak przeglądamy rolki. Jesteśmy w tej zakładce rolki i robimy tak scroll, scroll, scroll, scroll. Jak szybko jest podejmowana ta decyzja? Czy my w ogóle zatrzymamy się na tej rolce na chwilę dłużej? Po pierwsze musimy złapać tą uwagę odbiorcy jakimś dźwiękiem, charakterystycznym kadrem, a przede wszystkim nagłówkiem Ja to mówię musi być click bait ma zły wydźwięk, ale ja uważam, że click beat nie jest zły, jeżeli obietnica zawarta w klik bajce jest spełniona. Czyli ujmijmy to tak w słowa, żeby ktoś widząc ten nagłówek sobie pomyślał Boże, muszę zobaczyć, co tam jest dalej.

[00:21:04.520] – Adrianna

Czyli nie piszemy Czy wiesz, że kropka kropka, tylko dajemy trzy najlepsze sposoby na coś tam? Oczywiście będą wyjątki z tym nagłówkiem, np. rolki podróżnicze takie fotograficzne, w których ważne są tylko kadry i tam nie ma głębszej wartości, ale ten nagłówek jest konieczny. Ważna jest też jakość rolki. Instagram gdzieś to miał. Nie wiem czy w regulaminie, czy gdzieś się wypowiadał, że jeżeli rolka ma bardzo niską jakość, to nie będzie jej promował dalej. Tak samo jak rolki, które mają niedostosowany wymiar. Sensie nie jest taki wymiar pionowy jak powinien być, tylko np. są jakieś puste przestrzenie u góry czy po bokach. O to też warto zadbać. Jak już złapiemy tą uwagę odbiorcy, to musimy ją jakoś utrzymać. Czyli znowu konwencję. My tę treść. Zamiast jednego długiego ujęcia robimy np. krótkie 2 3 sekundowe ujęcia, dodajemy jakieś przejścia pomiędzy nimi. I nie mówię, że to musi być taka zmiana ubrań. Jak skaczemy i zmienia nam się koszulka to też jest spoko. Oczywiście, chociaż wymaga trochę większego nakładu pracy, ale są np.

[00:22:06.590] – Adrianna

w aplikacjach do montowania video przejścia, które możemy jednym kliknięciem zastosować pomiędzy jednym a drugim ujęciem. Więc staramy się, żeby na tej rolce coś się działo, żeby ta uwaga po prostu była utrzymana. I wymyślając pomysły na rolki warto się zastanowić co inni mogą zapisywać, do czego będą chcieli wrócić. Czyli nie coś jak np. nie polecamy jednej aplikacji tylko polecamy 5, bo nie ma opcji, że od razu ściągną 5 aplikacji i je zainstalują, tylko odłożą to najprawdopodobniej na później. Algorytm lubi jak zapisujemy treści. Więc to tak w skrócie Mega!

[00:22:41.930] – Magda

Wiesz, w ogóle bardzo dziękuję i od razu mi się przypomniały takie czasy. Wiesz, kiedy zdecydowanie tworzyliśmy kontent dłuższy. I oczywiście my wciąż tworzymy jako eksperci czy jako marketerzy. Content dłuższe np. z dedykacją na YouTube. Tam wchodzą osoby, które chcą oglądać dłuższe formy i są gotowe na to, że poświęcą 10 minut. Pół godziny na to, żeby obejrzeć jakiś tam materiał czy to rozrywkowy, czy to edukacyjne. Natomiast. Przy rolkach Zdecydowanie. Żeby to było takie krótkie. Ja na przykład miałam z tym ogromne wyzwanie, dlatego że żeby w ogóle przerobić to w głowie, to ja je wciąż jeszcze sobie przerabiam, jak rozpisuję np. Co wiesz, co chcę powiedzieć, o czym ma być moja kolejna rolka, co to, to nie. No ale to powiedzieć to przecież trzeba jeszcze dopowiedzieć, jeszcze trzeba to rozpisać, jeszcze z tych 5 punktów, przykładów itd. Ja pamiętam, jak na przykład tworzymy do promocji kursów online video sprzedażowe. Oczywiście to video sprzedażowe jest z przeznaczeniem na stronę internetową, czyli znowu osoba będzie bardziej skłonna obejrzeć taką dłuższą formę 10 12 minutową.

Krótkie formy wideo są modne

[00:23:54.190] – Magda

Ale właśnie jakby teraz chodząc do tych dosłownie kilkunastu, kilkudziesięciu sekund, żeby zawrzeć tam coś, co będzie wartościowe na tyle, że ktoś podejmie decyzję, zapiszę to na później. To jest naprawdę duża gimnastyka umysłu, duża gimnastyka. Co do praktyki, żeby wejść w tą formę. I tutaj od razu też się odnoszę do naszych słuchaczy i osób, które nas oglądają, że jeżeli macie z tym wyzwanie, to jest ok. Nawet ja przechodząc z dłuższych form, które uwielbiam, bo lubię dobrze wytłumaczyć, głęboko wejść, podać kilka np. kwasów, które popierają jakąś daną teorię, to tutaj zdecydowanie to wejście w rolki wymagało i wciąż wymaga ode mnie dużej takiej gimnastyki. Co do formy także jeżeli ktoś ma też z tym wyzwanie, to jest normalne. Szczególnie jeżeli masz pewnie + 35 lat, to to jest normalne, bo po prostu w ogóle to dziwnie brzmi jak się staro teraz czuję hahahahaha. Bo to się zmienia. Media społecznościowe cały czas się zmieniają. Nawet ostatnio rozmawiałam z moim znajomym i opowiadałam o tym, jak zaczynałam swoją agencję marketingową i próbowałam sobie przypomnieć, jak się nazywała taka aplikacja, która kiedyś była bardzo popularna.

[00:25:21.310] – Magda

Jak ja jeszcze prowadziłam swoją agencję marketingową, to za pomocą tej aplikacji ludzie musieli się check in’ować, czyli robić, że są w danej restauracji, hotelu. I to mega pomagało w promocji danego lokalu, danej lokalizacji, restauracji, hotelu itd. I to się nazywało Foursquare. I ta osoba Ona mówi Kurczę, ominęło mnie to. Ja mówię tak, no bo jesteś ode mnie 5 – 7 lat młodszy, więc po prostu cię to ominęło. Więc, moi drodzy, po prostu media społecznościowe się zmieniają. Ważne jest, żeby mieć otwartą głowę, otwartą głowę i cały czas się uczyć. I być elastycznym. Być plastycznym i nie trzymać się kurczowo, że nie mój content to musi być taki taki. Nie dajmy naszym odbiorcom to, czego oni chcą w taki sposób, jak chcą. A jak przyjdą do nas na kursy i będą się już od nas uczyć, to dajmy im to, czego potrzebują. Po prostu tego. Nauczmy ich tego, czego potrzebują, żeby po prostu osiągnęli dany rezultat. Także tutaj plus 35 Mówię moi drodzy, dacie radę.

[00:26:25.690] – Adrianna

Ale to nie tylko plus 35 Moja przyjaciółka, na której testowałam kurs o rolkach właśnie ona była pierwszym testerem. Zrobiła wszystko. Miała takie podejście do rolek. One są bezsensu, bo to jest spłycenie tematu. Jak to można tak w dwóch zdaniach, że ja mam tyle do powiedzenia, A jak gdzieś zrobiłam pierwszą drugą rolkę i to zaczęło działać. No dobra, rzeczywiście nie. Więc gdzieś tam też jej zaskoczyło jak zobaczyła wyniki. I to nie znaczy, że musimy np. rezygnować z karuzel, w których możemy napisać więcej. Nie róbmy tylko rolek. Róbmy też te zdjęcia i karuzele, do których nasi odbiorcy są przyzwyczajeni, ale nie zapominajmy o tych rolkach, które są po prostu wyciągnięciem ręki od Instagrama i powiedzenie masz, weź te zasięgi, nie? Więc korzystajmy z tego narzędzia, ale nie rezygnujmy też z innych pięknych form.

[00:27:14.590] – Magda

Tym bardziej, że tak jak powiedzieliśmy, możemy te same rolki wykorzystać na innych platformach społecznościowych, więc to aż się prosi, żeby tak to robić. Chciałam się zapytać jeszcze o taką rzecz, bo może nas teraz ktoś słuchać mówi tak No okej, dobra, ja bym chciała. Chciał zacząć robić te rolki, ale nie jestem najlepszym przyjacielem, przyjaciółką z kamerą. Nie lubię siebie nagrywać. Ja wiem, że to jest bardzo popularne, bo wielu moich kursantów też ma takie opory. Więc ja wiem, co ja mówię moim kursantom, ale mam Ciebie tutaj na linii, a wiem, że Ty też tego uczysz, więc chciałabym poznać Twoje podejście do tego, co radzisz osobom, które mają gdzieś tu i teraz opór przed kamerą i uważają, że nagrywanie ich twarzy jest na chwilę obecną dla nich nie do przeskoczenia.

[00:28:03.700] – Adrianna

Ja zazwyczaj jak już jest ktoś tak bardzo, bardzo, bardzo na nie oporny, ja mam taki sposób, żeby zrobić sobie listę bliskich znajomych. Jak stworzyć taką grupę i np. przez tydzień, przez dwa tygodnie na insta story chociaż, Bo dużo z tych osób nie nagrywa rolek, ale też nie pokazuje się na Instastory. Nagrywać i dodawać to tylko tych dwóch, trzech osób, które są nam życzliwe. Żeby osłuchać się ze swoim głosem, żeby przyzwyczaić się do tego jak wyglądamy, bo zawsze na początku są ciary żenady, żenady, bo po prostu pamiętam swoje pierwsze instastory, mnie 10 razy robiłam podejście i był taki dramat, że jak teraz widzę porównanie jakie mam teraz luz, a jakie miałam kiedyś to jest nieporównywalne totalnie. Ale zrobię sobie taki test przez tydzień, dwa tygodnie opublikować dla tych osób, które są nam życzliwe i przyzwyczaić się. I to będzie trochę jakby to odczucie i to, że my będziemy słyszeć ten nasz głos będzie trochę lepszy. Oczywiście w zależności od branży, jeżeli chodzi o rolki można wybrać różne formaty i znaleźć format, w którym będzie nam komfortowo.

[00:29:09.090] – Adrianna

Komfortowo na tyle ile może być na samym początku, kiedy nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Ale są też rolki, które nie wymagają pokazywania twarzy. Oczywiście ja zachęcam. W większości przypadków Twoich kursantów to będzie będzie coś, gdzie oni będą edukować, gdzie będą musieli się pokazać. Ale są też rolki graficzne, są też rolki, które są jakąś animacją po klatkową , gdzie jakieś przedmioty wędrują w zależności od tematyki. Właśnie te wszystkie fotograficzne, gdzie jest before after, zdjęcia itd. I dużo rolek, dużo pomysłów na rolki bez twarzy, więc nie zawsze ta twarz musi być. Natomiast to jest kwestia przyzwyczajenia się i często ten opór też wynika z tego, że się boimy co pomyślą inni. A ja lubię takie podejście, że jeżeli my będziemy, jeżeli nie będziemy czegoś robić przez to, że się boimy tej opinii innych, to znaczy, że im dajemy decyzyjność co do naszego życia. Ja nie chcę, żeby ktoś za moje życie decydował, bo ja będę decydować, więc warto się przełamać, bo to jest właśnie takie oddawanie swojego losu w czyjeś ręce.

Zachowaj decyzyjność

[00:30:10.020] – Magda

No super, Dziękuję Ci bardzo za tą Twoją odpowiedź. Podpisuję. Podpisuje się pod tym, jak w ogóle powiedziałaś o tym, żeby nie oddawać innym osobom decyzyjności o sobie to po prostu siebie słyszałaś i to takie fajne, dlatego, że to jest takie prawdziwe. Mało osób się nad tym zastanawia, tylko idzie w tą swoją obawę, w ten swój lęk i nie widzi, że dzień za dniem ucieka i zamiast oni po prostu iść do przodu każdego dnia, to każdego dnia po prostu się blokują przed tym, żeby realizować swoją pasję, żeby zacząć zarabiać na swojej pasji, żeby mieć dochodowy biznes, który mogą prowadzić online. Ty teraz jesteś na Alasce, ja jestem w Anglii, więc sobie rozmawiamy zdalnie, robimy biznes online, wywiad online i wiem, że wiele osób tego chciało. Ale jeżeli będziemy się trzymać tylko i wyłącznie i kurczowo tych swoich obaw, no to niestety, ale niedużo może się zmienić. Zdecydowanie tutaj to jest bardzo prawdziwe, tym bardziej, że mamy jedno życie skafander, więc trzeba je wykorzystać jak najbardziej. I ja też tak uważam.

[00:31:21.390] – Magda

Bardzo fajna rada, żeby stworzyć taką grupę gdzieś tam swoich zaprzyjaźnionych osób. Trzeba ją dobrze dobrać, żeby czasami tam żadnego trolla nie dodać, który potem pod twarzą kuzyna, kuzynki, koleżanki z liceum czy kogoś jednak będzie trollem i powie nie, Kaśka, ty to się tam nie nadajesz, nie? Więc jak ktoś nam tak powie, to go wywalić stamtąd i w ogóle się nie przejmować, bo jednak szukamy takich swoich fanów wśród naszych znajomych, bliskich, rodziny. Ale No właśnie, ale trzeba zacząć. Więc bardzo fajnie. Dzięki za tę odpowiedź też. OK, powiedzieliśmy tutaj Ty głównie powiedziałaś, bo ja to zadawałam, pytania tutaj głównie, więc bardzo dużo fajnej wiedzy. Także dzięki za to. Chciałam jeszcze tak na zakończenie zadać Tobie pytania, które zazwyczaj zadaję. Więc one są takie trochę inne i specyficzne. Natomiast No lecimy z tym. Więc pytanie numer 1 Jeżeli mogłabyś zorganizować taką magiczną kolację i zaprosić 3 dowolne osoby, postaci historyczne, fantastyczne, naprawdę kogokolwiek, to kogo byś zaprosiła na taką magiczną kolację i dlaczego?

[00:32:39.510] – Adrianna

Ja to pytanie już któryś raz w życiu i kiedyś bardzo się przed nimi buntowałam, bo czułam, że nie mam takiej osoby i że nie mam takiego autorytetu, idola. I powiem Ci szczerze i tutaj zejdę trochę z tematu, że pierwszym odruchem kiedyś było, że o Boże, to może ja coś wykombinuję mądrego, żeby nie wyjść na taką. Ale to jest straszne w sensie, że jakby dojrzałam do tego, żeby nie próbować powiedzieć czegoś na siłę i żeby wyjść na taką czy jaką. Ale gdzieś ktoś mi kiedyś powie. Spoko rzecz, że mega interesujące byłoby zaprosić kogoś ze swoich przodków, ale takich 2, 3, 2 3 generacje do tyłu. I to by było fajne, bo jakby siedzisz niby z kimś obcym przy stole, ale jednocześnie to jest Twoja rodzina i jesteś w stanie podpytać jak to wyglądało w Twojej rodzinie ileś set nawet lat wstecz. Więc ja bardzo się przytuliłam do tej idei i to mi się bardzo podoba. A gdzieś w międzyczasie przyszła mi do głowy Emma Watson, bo ona mimo tego, że jest sławna, to sodówka nie uderzyła jej do głowy i bardzo jestem fanką jej wszystkich działań na rzecz praw kobiet, więc Emma i te dwie pozostałe osoby wykorzystałabym na moich moich przodków.

[00:33:59.220] – Magda

Super! Ja zdecydowanie też bym się spotkała z moimi przodkami i przodkami mojego męża, ale nie zrobiłabym też taką rodzinną imprezę imprezę.

[00:34:08.970] – Adrianna

Tak wykorzystać swoje Ty swoje. I mam już.

[00:34:13.860] – Magda

Dokładnie tak, jak po prostu rodzina adamsów, ale miejmy nadzieję, że nie byłoby tak strasznie. Super, fajnie, Bardzo dziękuję. I na zakończenie chciałam zapytać o taką finalną radę dla społeczności Marketing Master Class, bo może o coś Ciebie nie zapytałam, a może chciałabyś podkreślić Wiesz coś, co już powiedziałaś, a chciałabyś to jeszcze tak podkreślić jako mega ważne. Więc jaka by była taka Twoja finalna rada?

[00:34:43.970] – Adrianna

Dobra, pewnie zrobię taki zbitek. Nie bójcie się działać i nie bójcie się tego, że na Instagramie wszystko było, w internecie już wszystko było i wszystko jest tak naprawdę jakąś modyfikacją czegoś, co już istnieje. Dobrze jest się inspirować, nie można kopiować, ale dobrze jest się inspirować. I naprawdę mimo tego, że konkurencja teraz jest większa, to mamy też dużo więcej narzędzi i możliwości docierania do tych osób. I chyba coraz więcej osób czerpie wiedzę z Instagrama, bo kiedyś Instagram ok, można było się wybić łatwiej, ale teraz z Instagrama korzystamy w trochę inny sposób, że wtedy się oglądało fajne zdjęcia i lajkowało, a teraz ludzie faktycznie przychodzą na Instagram po wartość i wiedzą, że to już nie jest tylko wrzucanie selfie. Więc jeżeli macie pomysł na siebie, to działajcie właśnie odbiorcy. Na pewno tam, gdzie chcą. To jest kwestia tylko tego, żeby wiedzieć jak do nich dotrzeć. I nie bójcie się nowego, nie bójcie się tych rolek. Jak ktoś chce rozwijać swój profil na Instagramie i nie nagrywa rolek, to ja po prostu uważam, że nie podchodzi do tego na poważnie.

[00:35:49.950] – Adrianna

Jesteście w stanie znaleźć rolki, w których będziecie czuć się komfortowo? To nie jest tylko tańczenie, to mogą być rolki mówione. Możecie robić śmieszne przejścia, jeżeli chcecie. To jest fajna opcja, żeby złapać uwagę, ale możecie robić rolki mówione albo z jakimiś takimi klipami, które nie będą trendami podskakiwania w rytm muzyki, tylko znajdźcie coś w czym Wy się czujecie komfortowo i twórzcie ten format, bo naprawdę warto.

[00:36:14.680] – Magda

Super! Ja też tak uważam, że im szybciej złapiemy ten trend, który przychodzi jako nowy, tym dłużej możemy na tej fali po prostu popłynąć. I teraz oczywiście ktoś może powiedzieć nie, no ale to już rolki to już tyle były po prostu i to się nie zmieni. No zobaczymy. Trzeba mieć po prostu rękę na pulsie. Trzeba obserwować Adę, która będzie nam na bieżąco mówiła Instagramie, czy robić rolki, czy coś innego jeszcze tam Instagram wymyślił. Więc zdecydowanie warto obserwować też ekspertów, którzy się wypowiadają na tematy co warto robić i co działa w danym momencie. Bardzo dziękuję za naszą dzisiejszą rozmowę. Powiedz jeszcze gdzie Ciebie szukać w internetach? Tak jak powiedziałam, wszystkie linki lądują do naszej notatki i od razu można sobie kliknąć i przejść.

[00:37:06.730] – Adrianna

Jestem na Instagramie. Instagram nazywa się tak jak moje imię i nazwisko Adrianna Hirsz. I to jest na ten moment jedyna główna platforma jest Facebook, ale Facebook służy tylko do tych reklam, więc zapraszam na Instagrama.

[00:37:20.280] – Magda

Super! I rozumiem, że swojego Instagrama zostaniemy zostaną przekierowane. Jeżeli są zainteresowane Twoim kursem czy to Instagramie, czy to o rolkach. Można tam znaleźć jakiś odnośnik i przejść gdzieś tam dalej i zobaczyć jak można dalej z Tobą współpracować.

[00:37:37.050] – Adrianna

Bio jest link, w bio jest link, a w zakładce Wyróżnione relacje na instagramie jest oferta. Jeżeli chodzi o inne usługi.

[00:37:43.740] – Magda

Super to tam proszę również zaglądać. Jeżeli jesteście zainteresowani to zaglądajcie do Ady, obserwujcie co robi fajnego. A ja serdecznie Tobie dziękuję za naszą dzisiejszą rozmowę. Było mi bardzo miło. Też się dużo jeszcze raz dowiedziałam. Poukładałam sobie jeszcze raz tą wiedzę i na pewno moje kolejne rolki będą jeszcze lepsze I każdego absolutnie zachęcam do tego, żeby testować, wchodzić w nowe technologie, chodzić nowe rzeczy i przełamywać jeżeli jest. Lęk. Tak jak żeśmy rozmawiały. Ada, dzięki serdeczne.

[00:38:16.240] – Adrianna

Dziękuję bardzo.

[00:38:22.170] – Magda

Dzięki za spędzenie z nami czasu. Zapraszam Cię do bezpłatnego pobrania pierwszego rozdziału mojej książki. Jedna kampania do wolności.Jak stworzyć produkt online? Pozyskać klientów i żyć na własnych warunkach? Zrobisz to na stronie https://jednakampania.pl/rozdzial/. Jeśli jesteś zdecydowany na rozwój swojego biznesu o produkty online i chcesz skrócić sobie drogę, to rekomenduję od razu zakupić książkę https://jednakampania.pl/  Wszystkie linki znajdziesz w opisie tego odcinka. A i jeszcze jedno zapraszam też na moją personalną stronę internetową https://magdalenap.com na której znajdziesz informacje o najnowszych odcinkach podcastu Marketing Master Class oraz inne bezpłatne materiały potrzebne każdemu przedsiębiorcy do budowy stabilnego biznesu online.

[00:39:13.380] – Magda

Do usłyszenia!